Niech nie zniechęci Was Nota z okładki, że to książka o Seksie, narkotykach i ortodoksyjnych żydach. Ta książka to z całą pewnością nie epatująca ekscesami, historia czarnej owcy w szacownej rodzinie rabinów z dziada pradziada. To opowieść o kobiecie, próbującej za wszelką cenę nakreślić własną tożsamość, nie oglądając się na konwenanse i rodzinne zobowiązania. To zajmująca historia dojrzewającej dziewczyny, świadomej niepowtarzalności życia i chcącej przeżyć je na własny rachunek.
Czytaj dalej
Archiwa autora: admin
Steven Galloway – „Wiolonczelista z Sarajewa”
Jeśli ktoś wątpi, że Wojna w której brat staje na przeciwko brata a sąsiad z dnia na dzień staje się wrogiem, jest niemożliwa w naszych czasach i w doświadczonej konfliktami Europie, Niech cofnie się pamięcią o ćwierć wieku i wraz z autorem tej opowieści, zanurzy się w koszmarze oblężonego Sarajewa.
Czytaj dalej
Melancholia
Dzień życia mija pracą znojny, pełen obietnic sobie danych, Cierpki od marzeń nie spełnionych, głośny od słów nie dotrzymanych.
Wiosna co miała być kwitnieniem, zima co stała się bezkresem, lato skończyło się zwątpieniem, mam w życiu jesień, późną jesień.
Czytaj dalej
Asa Linderborg – „Nikt mnie nie ma”
To niezwykle przygnębiająca opowieść, tym bardziej, że autentyczna. Autorka opisuje swoje dzieciństwo i dorastanie w poczuciu ciągłego braku.
Czytaj dalej
Hanya Yanagihara – „Małe ŻYCIE”
Książka jest dość długa, jednak warto poświęcić czas, na jej przeczytanie. To Historia czterech przyjaciół. Każdy z nich niesie inny bagaż doświadczeń z dzieciństwa i w zupełnie odmienny sposób podchodzi do świata i ludzi. To historia pełna bólu i cierpienia ale i bogata w gesty świadczące o miłości, dobroci i poświęceniu.. Każdy z bohaterów Przeżywa własne radości i dramaty. Jedne z nich są całkiem typowe inne zupełnie niewyobrażalne.
Czytaj dalej
Raija Siekkkinen – „To Się Zdarzyło Tutaj”
Jedyną wadą tej książki jest to, że jest tak krótka. Bo jeśli miałabym wybrać pozycję, która wywarła na mnie największe wrażenie w ubiegłym roku, najprędzej
zdecydowałabym się na nią właśnie. Autorka objawia swój niezaprzeczalny talent pisarski. Zawarte w książce opisy są nie zwykle sugestywne i angażujące
uwagę czytelnika, Bohaterowie: mężczyzna po przejściach i kobieta z przeszłością, są nakreśleni z ogromną wrażliwością oraz subtelnością. Ich rozmową brak
dosłowności i nie zakrada się do nich banał, a ich losy , mógł by podzielić każdy i wszędzie.
Czytaj dalej
Juha Kurvinen – „Urodziny Dyktatora”
Niech w żadnym wypadku nie sięga po nią ten, kto w literaturze spodziewa się wyłącznie pięknego języka i głębokich filozoficznych sentencji. Takich walorów
ta książka nie posiada. Za to sięgnąć po nią powinny osoby chcące dowiedzieć się więcej, o tak odizolowanym i rzadko opisywanym miejscu, jakim bez wątpienia jest Korea Północna. Widziana od środka.
Czytaj dalej
Jakub Małecki – „Rdza”
Łatwo stworzyć postacie ekscentryczne i barwne w wielkich miastach zamieszkiwanych przez dziwaków, nietrudno też nakreślić interesującą fabułę w miejscach
tętniących życiem, gdzie za każdym niemal rogiem, czeka coś niezwykłego, czy nowego. Prawdziwą sztuką jest stworzyć barwne postacie i zajmująco nakreślić
ich losy na głębokiej prowincji, gdzie nic się nie zdarza a jeśli już, to są to rzeczy zupełnie bez znaczenia.
Czytaj dalej
Michael Booth – „Skandynawski raj – o ludziach prawie idealnych”
Co zwykły człowiek, nie zakręcony na punkcie krajów skandynawskich wie o ich mieszkańcach? że są : wysocy, jasnowłosi, że na ogół są zamożni. Zamieszkują podmiejskie super funkcjonalne domki, wyposażone w designerskie meble i dekoracje., Coś na temat różnic kulturowych? Raczej Niewiele. O wzajemnych zaszłościach historycznych i ich aktualnych następstwach? Też raczej nie bardzo. Przypuszczam, że Europejczykom z kontynentu, mieszkańcy półwyspu Skandynawskiego, jawią się jako: Jednorodna masa, płacąca kolosalne podatki na rzecz budowania państw opiekuńczych i gotowa zrezygnować z jakichkolwiek przejawów indywidualizmu, na rzecz ogólnego porządku i przewidywalnego jutra.
Czytaj dalej
Mikael Niemi – Muzyka Pop z Vittuli
Każdego roku, kiedy w pierwszych dniach stycznia na dworze przez kilka dni, niczym wytęsknione przywidzenie, panuje prawdziwy epizod zimowy. Nieodmiennie po raz kolejny sięgam po jedną z moich ulubionych książek. Tak do końca nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego działa na mnie aż tak magnetycznie. Jednak jej czytanie zwyczajnie mnie uszczęśliwia, a jego rozpoczęcie odsuwam najwyższym wysiłkiem mojej molowej woli, aż do nadejścia owej pseudo zimowej pory.
Czytaj dalej