Ingvar Ambiornsen – „Elling, mamusin synek”

Polecam Tym z Was, którzy chętnie sięgają po literaturę skupioną na wewnętrznych przeżyciach Bohaterów, tym którym nie przeszkadzają liczne dygresje i mnogość nieistotnych przytaczanych w opowieści detali.

Elling,, trzydziestoczteroletni kawaler, po śmierci matki przechodzi załamanie nerwowe i trafia na terapię do ośrodka zdrowia psychicznego. Jego współlokatorem z przymusu okazuje się być mężczyzna z pozoru kompletnie pozbawiony subtelności i wrażliwości cechującej Ellinga, w rzeczywistości jednak Równie jak on cierpiący na skutek osamotnienia oraz pragnący akceptacji i marzący o prawdziwej, spełnionej miłości.

W opowieści przeplatają się zabawne oraz wzruszające epizody bieżących wydarzeń. Umiejętnie przedstawiana jest zawiązująca się między mężczyznami nić, najpierw komitywy a później serdeczności i przyjaźni oraz retrospektywne wątki z czasów gdy skupiony na blaskach i cieniach własnej codzienności Elling, wiódł wygodne i uporządkowane życie pod opiekuńczymi skrzydłami matki.

Książka w moim odczuciu jest po prostu wspaniała. Napisana znakomitym, bardzo trafnym językiem. Rzuca się w oczy fakt, iż tłumacz dysponuje potężnym zasobem słów i nie zawaha się go użyć. Narracja niezwykle barwna, bohaterowie wyraziści i konsekwentnie nakreśleni.

Historia porwała mnie i niosła przez wzruszenia oraz szczery śmiech. I nie jest to kolejna, Skandynawska książka o pięknoduchach społecznie nieprzystosowanych, będących jednocześnie geniuszami. To opowieść o zwykłych ludziach, w których życiu coś poszło nie tak. O ludziach bardzo kruchych, budzących współczucie, a czasem irytujących więc budzących niechęć. O ludziach którzy w rzeczywistości, do której faktycznie nie przystają, próbują mimo wszystko odnaleźć siebie, swoje miejsce u boku kogoś kto zaakceptuje ich takimi, jakimi są. Jest świadectwem tego iż mimo zagubienia bywa się czasem zaskakująco rozsądnym, i że mimo zwątpienia warto nadal szukać szczęścia.. To rzadko obecnie spotykana historia zapadająca w pamięć, pokazująca jak trudnym dla kogoś może być sprostanie regułom rządzącym codziennością i odwołująca się do emocji czytelnika.