Bogowie Na Balkonie – Anja Snellman (tyt. oryg. Parvekejummalat)

„Bogowie Na Balkonie” To wstrząsająca opowieść o szaleństwie ortodoksyjnych wyznawców islamu i ich niewiarygodnym okrucieństwie wobec kobiet.

Akcja powieści toczy się we współczesnych Helsinkach. Głównymi bohaterkami są Anyżka- dziewczyna nie pragnąca cudów, chcąca jedynie funkcjonować jak normalna nastolatka: nie musząca w tajemnicy przebierać się po szkole ze zwykłych ciuchów w muzułmańskie stroje, pragnąca, jak jej rówieśnice: móc tańczyć flamenco, czy jak jej sąsiedzi hodować kwiaty na balkonie. Niestety wszystkie te „wspaniałości” są dla niej nieosiągalne. Za sprawą kontrolującego ją na każdym kroku ojca i wykorzystujących ją na wszelkie możliwe sposoby braci, będących ortodoksyjnymi wyznawcami islamu.

Po drugiej stronie lustra, widzimy Allę Zahrę Córkę słynnych Fińskich pisarzy. Ludzi o bardziej niż liberalnym podejściu do rodzicielstwa i wszelkich zasad. Dziewczyna zmęczona nieustannym chaosem moralnym i emocjonalnym oraz brakiem oparcia w bliskich upatruje w Islamie wykładnię sztywnych reguł, niezmiennych wartości i ścieżki do uzyskania spokoju. Jest to jednak w jej przypadku praktyka religijna o charakterze bardziej eksperymentalnym. Przebiera się w muzułmańskie stroje by przejrzeć się w oczach ulicy, Kultywowanie przyswojonego wyznania jest z jednej strony naznaczone żarliwą modlitwą i poznawaniem Koranu, z drugiej jednak strony, Alla nie wyrzeka się palenia czy myśli o swoim byłym LL. Dziewczyna z typową dla neofitów gorliwością angażuje się w propagowanie Islamskiej ideologii, argumentując, że nie może dłużej znieść przedmiotowego traktowania kobiet przez laickie społeczeństwo Wywody te budzą jednak w czytelniku pełen politowania uśmiech, Alla zahra nie ma bowiem pojęcia jak przez prymitywnych, i ograniczonych wyznawców tej konfesji są traktowane ich żony, siostry i córki. Czego porażającą egzemplifikacją jest opis losów Pierwszej z bohaterek.

cała rodzina anyżki, przybyła przed kilku laty do Finlandii z ogarniętej wojną domową Somalii. Niestety zmiana miejsca na nowe, dające spokojne i perspektywiczne życie, w żaden sposób nie przekłada się na zmianę obyczajów panujących w domu państwa Muumin. Autorka niezwykle wyraziście przedstawia rozdźwięk między traktowaniem chłopców i dziewcząt. Podczas gdy braciom anyżki rodzice nie stawiają praktycznie żadnych wymagań czy ograniczeń, dziewczyna za tak niewinne przewinienia jak: ślady błyszczyka na ustach czy posiadanie wycinków prasowych o mającym się odbyć koncercie madonny jest bita przez ojca. Ogromnym smutkiem napawał mnie fakt, iż przemoc ta odbywała się przy milczącym poparciu starszej siostry i odrażającym wręcz podśpiewywaniu matki. A to jedynie pierwsze zwiastuny mającej nadciągnąć burzy.

Autorka używając lekkiego języka przejmująco opisuje indywidualne dramaty bohaterów. Historia ta to dogłębna analiza psychologiczna nie tylko myśli poszczególnych postaci ale tak ogólnych problemów egzystencjalnych jak: wolność wyboru w zakresie wyznawanej religii, ślepe hołdowanie okrutnym obyczajom czy trudności z asymilacją w nowym a przy tym jednorodnym społeczeństwie.

Mnie po przeczytaniu „Bogów” nurtuje ciągle jedna refleksja. Jak to możliwe, że w człowieku nie rodzi się bunt gdy religijne nakazy zmuszają go do krzywdzenia swojego, bezbronnego dziecka, Podczas gdy w nim właśnie powinno ono znaleźć najsilniejszego obrońcę i sprzymierzeńca choćby w wojnie przeciw wszystkim bogom tego świata.